Benefis - 50 lat |
W
sobotę 16 listopada w sali wystawowej Galerii "Hayno” odbyła się
malarska wystawa autorska
Piotra Gagana podsumowująca dorobek znanego hajnowskiego malarza w jego
pięćdziesiątą rocznicę urodzin. Przemowę wstępną wygłosił Wiktor Kabac "Malarstwo Piotra Gagana
bierze swój rodowód z nurtu realistycznego. Ojcem realizmu był COURBET,
i to od jego kamieniarzy (robotnicy układający bruk) rozpoczął
niezwykle płodny pochód tematyki realistycznej w sztuce, najpierw w
Europie Zachodniej ; a od końca XIX w. po dzień dzisiejszy jest to wiodącym
kierunkiem w sztuce - który nowe wartości czerpie ze swoich starych
korzeni. Wiktor Kabac
Otwierając wystawę jubilat przypomniał słowa Z-cy Dowódcy Okręgu Warszawskiego gen. Sowy -,,oby Piotr następne lata były w zdrowiu i służbie dla ludzi”. Taką właśnie rolę powinien spełniać artysta, bo to jest służba dla ludzi. Galeria ,,Hayno”, w której się znajdujemy taką rolę moim zdaniem spełnia. Jest to miejsce, w którym wszyscy twórcy z naszego regionu a w przyszłości i spoza regionu będą mogli się wystawiać i pokazać ludziom swoje widzenie świata. Te obrazy, które państwo widzicie powstawały na podstawie drogi, którą przeszedłem w życiu. Sama możliwość poznania ludzi, obcowania z przyjaciółmi jest czymś najważniejszym i dzięki nim powstają te prace.” Następnie P. Gagan podziękował za liczne przybycie i przedstawił osoby, którym najwięcej zawdzięczał nie tylko w swojej drodze artystycznej. Pan prof. Borkowski uratował mu życie.
Elę i Zbyszka poznał na Plenerze Dowództwa Wojsk Lądowych ,,Podlesice 2002 Jura Krakowsko-Częstochowska”. Pan Leonard Kulwanowski był pierwszym nauczycielem rysunku w szkole podstawowej i potrafił zaszczepić młodzieży zainteresowania plastyczne podczas kółka plastycznego prowadzonego w pracowni w PSS Społem . Już wtedy członkowie koła zdobywali nagrody na konkursach w Berlinie i w innych miejscach.
Z osób nie związanych z malarstwem znalazł się pisarz Wiktor Szwed, tworzący w języku białoruskim i polskim.
Prezentację swoich obrazów rozpoczął malarz od cerkwi w Kostromiu, zbudowaną bez gwoździ. Miejscowość jest bliska sercu P. Gagana, gdyż poznał tam towarzyszkę swego życia Świetłanę. Obraz ,,Martwa natura-piece” powstał podczas Pleneru w Muzeum Kultury Białoruskiej Grupy K-7 z Warszawy. "Dworzec w Hajnówce” z lat przedwojennych powstał na prośbę Mamy. Z Pleneru w Narewce, którego był komisarzem przywiózł obraz cerkwi oraz "Tryptyk narewski” przedstawiający cmentarz żydowski w Narewce. Poświęcony on został nieżyjącemu już Czesławowi Czarneckiemu, który uczył P. Gagana malarstwa. Są w obrazie wplecione ręce mistrza, który uczy ucznia, jak ma postępować w życiu.
Obraz Chrystusa zajął malarzowi aż 2,5 roku. W czasie malowania stała się dziwna rzecz, Piotrowi z oczu leciały same łzy. Świetłana przywiozła babcię, która przeszła front od Kurska do Krakowa i modlitwami zatrzymała łzy.
W pejzażach poświęconych Puszczy Białowieskiej autor starał się oddać tchnienie i nastrój charakterystyczny dla Puszczy. Z Pleneru w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej pochodzi "Las bukowy”.
Z pobytu na Krymie –w Jałcie i Teodozji (miejsca urodzin malarza Ajwazowskiego i pisarza Grima) pochodzą obrazy marynistyczne. Następne obrazy poświęcone były Puszczy białowieskiej. Na jednym z nich, zatytuowanym "Pieśń o Kazanie”, przedstawionemu w metafizycznym klimacie jest wilk Kazan, z którym malarz zaprzyjaźnił się w czasie oprowadzania wycieczek w rezerwacie. Kazan został zagryziony przez wilka sprowadzonego do rezerwatu z Norwegii.
Następne obrazy poświęcone były czterem porom roku.
W części portretowej autor wyeksponował m.in. portret swego Taty, koleżanki, starego przyjaciela Tadeusza Szostakowskiego, znanych hajnowskich malarzy- Tadeusza Żywolewskiego i „Kargula” – Henryka Kuradczyka.
Ostatnia grupa obrazów powstała na białoruskiej wsi. Na wernisażu znalazło się około 40 obrazów, choć P. Gagan namalował ich znacznie więcej, średnio po jednym na każdy rok życia.
Oficjalna część uroczystości zakończyła się odczytaniem przez poetę Wiktora Szweda wiersza napisanego po białorusku, poświęconemu jubilatowi oraz przedstawieniem życzeń od byłego dowódcy Jednostki Wojskowej Eugeniusza Feifera, nadesłane przez internet. Odczytał je przyjaciel malarza, promotor kultury w Hajnówce -Anatol Szwed. ,,Przyjmij od nas serdeczne życzenia z okazji tak wspaniałej-okrągłej rocznicy urodzin. Żyj nam co najmniej dwa razy po 50 lat.” Do tych życzeń przyłączyli się wszyscy uczestnicy wernisażu pijąc gruzińskiego szampana.
Na zakończenie Piotr Gagan wzruszony dziękował za liczne przybycie i oznajmił, że górnego ,,c” jeszcze nie powiedział.
RP |